...i zjeść ciastko :) Uwielbiam to, że mogę rankiem zbiec do ogrodu i przynieść sobie ogromną marchewkę do śniadania. To chyba jedyna rzecz, za którą tęsknię zimą...no, jeszcze za truskawkami :) Nadchodząca wielkimi krokami jesień strasznie mnie cieszy, jak zawsze w połowie sierpnia zaczynam myśleć o korzennych aromatach unoszących się w mieszkaniu i rozgrzewającej gorącej czekoladzie. Dlatego dzisiaj upiekłam ciasto zawierające w sobie te wszystkie elementy.
#korzenne ciasto marchewkowe z jabłkiem, podane z serkiem homogenizowanym oraz kremowym miodem kakaowym#
Składniki:
1 duża marchew
1 duża marchew
50g mąki
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
Pasek gorzkiej czekolady
1 łyżka kakao
1-2 łyżki miodu
Cynamon, imbir
1 jajko
5-6 łyżek kefiru/jogurtu
1 jabłko
Marchew ścieramy na tarce, jabłko kroimy w pół plasterki. W misce mieszamy wszystkie suche składniki i posiekaną gorzką czekoladę, dodajemy jajko, kefir oraz miód i mieszamy do połączenia się składników. Startą marchew łączymy z ciastem, przelewamy 1/3 ciasta do foremki, układamy jabłka, przykrywamy kolejną porcją ciasta, na którą również układamy jabłka i powtarzamy tą czynność jeszcze raz ;)
Pieczemy ok 30-40 minut (do suchego patyczka) w piekarniku nagrzanym do 180*C.
mniaaam.... już więcej tu nie wchodzę, bo umieram na ślinotok! :)
OdpowiedzUsuńTak to wszystko ładnie opisałaś, że chyba i ja zatęskniłam z jesienią ;p hehe a myślałam, że to jest nie możliwe :D
OdpowiedzUsuńCiastko cudo :D Normalnie mam na nie zachciankę :D
Ok tak ja również nie umiem się doczekać kiedy moją kuchnią opanują przyprawy korzenne, śliwki, dynia, jesienne gruszki ( choć po części juz tak jest) ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia dziś zrobiłaś!
Jesienne smaki to ja uwielbiam! <3
OdpowiedzUsuńTe ciasto to mistrzostwo świata ;D
OdpowiedzUsuńMarchewka to brakująca część mojego ogrodu!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci jej :(
A ciacho cudowne- kocham marchewkowe słodkości :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńja tęsknie za mieszkaniem w domu z ogródkiem pod bokiem, o dziwo w centrum miasta, teraz mieszkając na przedmieściach nie mam ogródka, ale marchewki swojskie i tak muszą być!
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda idealnie, dałabym się pokroić za nie ! :)
Zabójczo wygląda, mniam :))
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w akcji i zachęcam do wyczarowania kolejnych pyszności z jabłkiem w roli głównej.
Pozdrawiam
Jesienne smaki! <3 Taaaak!
OdpowiedzUsuńOh, myślałam, że jogurt na wierzchu to beza!:)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda ten serek na wierzchu, i miód też, i to ciasto w ogóle jest obłędne! :)
OdpowiedzUsuńTo jest bezkarny foodporn! Powinno być karalne takie kuszenie, serio :D
OdpowiedzUsuńMmm czuć jesień u Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńwow ♥ świetnie Ci wyszło <3
OdpowiedzUsuńI-D-E-A-Ł ! Ciacho marchewkowe to mój ulubieniec :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam jesienne wypieki! koniecznie muszę w tym roku upiec ciasto marchewkowe :D
OdpowiedzUsuńmmm, ta czekolada!
O matko, jestem zauroczona!
OdpowiedzUsuńTym pomysłem to mnie zaskoczyłaś! Pysznie *.*
OdpowiedzUsuńMiód kakaowy.. *.*
OdpowiedzUsuńJa jesieni nie lubię, ale tylko jako pory roku. Za to smaki... oj, jak dla mnie to chyba ma najlepsze :D
powaliłaś mnie na kolana tym ciachem! <3
OdpowiedzUsuńi ten miód *-*
Jesiennie się tutaj zrobiło... ;) Serek wygląda jak bita śmietana :)
OdpowiedzUsuńmoje pierwsze skojarzenie ;)
UsuńI moje i moje! Taka zdrowa wersja heh ;)
Usuńa mi znowy, po tytule, pierwsze skojarzenie jakie przyszło na myśl, to, że będzie szarlotka, a ta biała kuleczka to lody ;p
UsuńCoś na blogach ostatnio często można zauważyć coraz bardziej przypominające o jesieni śniadania :) A mamy dopiero połowę sierpnia! Niemniej jednak, też bym takie zjadła :p
OdpowiedzUsuńJa też już powoli jestem w jesieni. We wrześniu mam urodziny, więc pod koniec wakacji zawsze o tym myślę :) I tym sposobem szybko przenoszę się w jesienny klimat.
OdpowiedzUsuńWidzę, że tęsknimy do tych samych aromatów.
Cudowny wypiek :)
OdpowiedzUsuńTo ciastko wygląda obłędnie <3!
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńJeśli tak ma wyglądac jesień to... nie mogę się doczekac!
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie! Na takie śniadanie to się chyba do Ciebie wprowadzę haha :D
OdpowiedzUsuńjakie pyszności u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
truskawkowa-fiesta.blogspot.com
Ja jeszcze nie chcę myśleć o jesieni... Ciągle mało mi lata :)
OdpowiedzUsuńAle ciastko wygląda przepysznie :)
Ja jesień staram się odsuwać jak najdalej (chociaż już zaopatrzyłam się w dynie), ale to wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuń