#kukurydziana muffina jabłkowa, miód gryczany#
Na prawdę nie wiem jak to się dzieje, że słoiczki z miodem gryczanym znikają u mnie w niewyjaśnionych okolicznościach ;)
Składniki:
1/2 szklanki mąki kukurydzianej
po 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia i sody oczyszczonej
1 łyżeczka cynamonu
1 małe jajko
3-4 łyżki kefiru
1 średnie jabłko
1 łyżka miodu
Wszystkie suche składniki łączymy w misce. Pół jabłka ścieramy na tarce, drugą połówkę kroimy w kostkę. Miód, kefir, jajko i starte jabłko dodajemy do suchych składników i mieszamy do uzyskania jednolitego ciasta. Na koniec dorzucamy resztę jabłka i łączymy z masą. Całość przekładamy do foremki i pieczemy ok 40 minut w 180*C
Smacznego ;)
Też kocham gryczany <3 muffinka zjawiskowa :>
OdpowiedzUsuńnie ma to jak wypiek z rana, dziś podobnie zaczynałam dzień! a w ten miodek bardzo chętnie się wyposażę, choć jeszcze trochę słoiczków innych posiadam :)
OdpowiedzUsuńMuffina z miodem <3 Połączenie doskonałe :)
OdpowiedzUsuńoo akurat kupiłam mąkę kukurydzianą i chyba wiem co dodam do listy 'do zrobienia'! :)
OdpowiedzUsuńPrzepis już zapisałam i myślę, że niedługo sama zrobię takie cudeńko :)
OdpowiedzUsuńJa się nie dziwię, że znikają, u mnie to samo ;)
OdpowiedzUsuńKukurydzianej jeszcze nie robiłam, Twoja wygląda bardzo zachęcająco ;)
Muffina konkret, można się najeść :D i o to chodzi z rana!
OdpowiedzUsuńWygląda na taką chrupiącą z zewnątrz, chyba zasługa mąki kukurydzianej :)
OdpowiedzUsuńmiód potrafi zniknąć naprawdę szybko, coś o tym wiem :)
OdpowiedzUsuńaż ślinka cieknie ;p
OdpowiedzUsuńCo by tu mówić... Po prostu idealna! :)
OdpowiedzUsuńwygląda pysznie! :)
OdpowiedzUsuńJak taki dobry jest ten miodek to powinnam go jednak zakupić ♥
OdpowiedzUsuńHaha, coś wiem o tym tajemniczym znikaniu miodu gryczanego :P Do jabłek pasuje doskonale :D
OdpowiedzUsuńmuszę uzupełnić zapas mąki kukurydzianej i zrobić tą muffinkę! :))
OdpowiedzUsuńManiaczka miodu :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak smakuje ? Nigdy nie miałam okazji go spróbować. Do tej muffinki wydaję się wręcz idealnym dodatkiem :)
jak smakuje, to jest dobre pytanie :) powiedziałabym, że jest bardziej wyrazisty od pozostałych miodów, zdecydowanie bardziej słodki i ma taki ciekawy posmak...za pierwszym razem skojarzył mi się z takimi kawałkami miodu prosto z plastrów :)
Usuńnie dziwię się, ja tam uwielbiam miód ;)
OdpowiedzUsuńjakby takie muffiny były w sklepach to bym je kartonami brała!
uwielbiam miód gryczany, nie dziwie się, że u Ciebie szybko znika :)
OdpowiedzUsuńMuszę zrobić coś z piekarnika! Chyba jutro nawet, podobno upały idą więc...:)
OdpowiedzUsuńOstatnia moja muffina z mąką kukurydzianą okazała się klapą. Muszę spróbować z twojego przepisu! :D
OdpowiedzUsuńo maaatkoooo <3 ten miód ma muffince! <3
OdpowiedzUsuńwyszła wspaniale *.*
OdpowiedzUsuńTwoje muffiny są najlepsze ze wszystkich w całej blogosferze <3
OdpowiedzUsuńCudna, i ten miód!
OdpowiedzUsuńMuszę sobie sprawić małą kokilkę, żeby samemu piec takie cuda :)
prezentuję się rewelacyjnie ,spróbuję zrobić :)
OdpowiedzUsuń