Ostatnio, gdy przygotowywałam mleko sezamowe postanowiłam zachować masę, która pozostała po odsączeniu mleka. Spędziła kilka dni w lodówce, aż sobie o niej przypomniałam. W mojej głowie od razu pojawiła się myśl: "ciasteczka!". I tak powstały, zdrowe, owsiano - sezamowe ciastka bez mąki. W smaku lekko chałwowe, z przełamującą smak suszoną żurawiną.
Ciastka sezamowo-owsiane z suszoną żurawiną (ok 12 ciastek):
Składniki:
sezam, pozostały po przygotowaniu mleka sezamowego
ok 1 szklanka płatków owsianych górskich
2 - 3 łyżki miodu
1 łyżka miękkiego masła
1 jajko
1 białko
duża garść suszonej żurawiny
Wykonanie należy do tych najłatwiejszych - wystarczy wszystkie składniki połączyć ze sobą w miseczce i układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia formując kulki wielkości orzecha włoskiego, następnie je spłaszczając na kształt okrągłego ciasteczka :)
piec ok 15-20 minut w temperaturze 180*C
Najlepiej smakują z dodatkiem masła orzechowego :)
Smacznego!
Uwielbiam takie ! A takie wykorzystanie ''efektu ubocznego'' z mleka mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńja bym tę masę z miodem zmieszała i wyjadała! :D najlepiej zapieczoną na chlebie- mniam!
OdpowiedzUsuńale oczywiście ciastkiem w życiu nie pogardzę
przyznam się bez bicia, że część tej masy wylądowała w moim żołądku jeszcze zanim trafiła do piekarnika.... ;)
UsuńSa fenomenalne <3
OdpowiedzUsuńCiasteczko smaczna rzecz ;D
OdpowiedzUsuńjak mi ktoś proponuje coś dobrego, a Ty teraz proponujesz, to ja nigdy nie odmawiam ;p i bardzo chętnie przygarnę takowe ciasteczko/a :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ciacha! ♥♥
OdpowiedzUsuńoj, chałwowymi nie pogardzę nigdy!
OdpowiedzUsuńWiedziałaś kiedy zamieścić ten wpis :D akurat mam piekarnik nagrzany :D Już się za nie zabieram :)
OdpowiedzUsuńciasteczko? owsiane? jak najbardziej <3
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na wykorzystanie takiej masy! :)
OdpowiedzUsuńooo tak, gratuluję wykorzystania masy <3
OdpowiedzUsuńLepiej nie mogło być :)