04.02.2014 Delikatnie....pudding?

Zupełnie o nich zapomniałam. Leżały na dnie szafki, przykryte niezliczoną ilością bakalii. Dobrze, że postanowiłam wczoraj uporządkować swoje zapasy - widok płatków ryżowych bardzo mnie ucieszył. A dzisiaj? Zza okna powitało mnie tak intensywne światło słoneczne, że przez chwilę zastanawiałam się, czy na pewno mamy luty. Zimo wróć... Chociaż do mnie ;)

#karmelowe* płatki ryżowe gotowane z pomarańczą na domowym mleku sezamowym, podane z ricottą, żurawiną, jagodami goji, orzechami laskowymi, pomarańczą i domową konfiturą wiśniową#
#caramel* rice flakes cooked with orange and homemade sesame milk, served with ricotta, dried cranberries, goji berries, hazelnuts, orange and homemade cherry jam#

*z budyniem o smaku karmelowym/with caramel pudding




Wygrałam z szablonem, komentarze "powróciły" :) Miłego dnia! :)

22 komentarze:

  1. Uwielbiam płatki ryżowe i wygląd Twojego bloga :) Śniadanko na pewno smakowało, takie ładne zestawienie kolorów, mmm..

    http://too-young-and-too-old.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. A nowy wystrój bloga, śliczny :)
    Płatki ryżowe z bakaliami - Pychotka !

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne zmiany widzę. Nagłówek jest przeuroczy! :)
    Ryżowe płatki w słoneczku zjedzone musiały być cudowne.
    A ja już nie chcę zimy. Liczę na ocieplenie i szybką wiosnę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy ja widzę koty w nagłówku ?! :D
    Cudne <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. koty to moja miłość, musiały się w końcu tu pojawić! :)

      Usuń
  5. pięknie tu!
    a mlekiem sezamowym znów kusisz!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy nowy wystrój no i przede wszystkim śniadanie :P

    OdpowiedzUsuń
  7. fajnie tu, tak przejrzyście :)
    a płatek ryżowych nie jadłam już...więcej niż rok? chyba, ale na pewno sporo czasu minęło :)

    OdpowiedzUsuń
  8. a mnie blogger nie chce się zupełnie słuchać. tysiąc razy próbowałam coś w wyglądzie zmienić- bezskutecznie :)
    płatki ryżowe kupiłam i śmiercią terminową zeszły w szafce :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie powoli śmiercią terminową schodzą płatki jaglane :D ale jeszcze nie jest z nimi tak źle i zdołam je przywołać do jedzenia :D:D

      Usuń
    2. nie przyznam się jak długo walczyłam... :) dobrze, że mam swojego prywatnego informatyka, bo bez niego to jak bez ręki! ;D

      Usuń
  9. Twoja wersja płatków ryżowych bardzo mnie zachęciła :D:D Tylko muszę poczekać jak do sklepu trafią świeże pomarańcze a nie takie, które ostatnie tchnienie wydają. Potem mi śniadanie gorzknieje :D:D Kolejna propozycja, którą ukradnę od Ciebie :) Tylko nie krzycz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie krzyczę, nigdy nie krzyczałam - kradnij ;) fakt, ja zawsze próbuję każdy owoc zanim z nim cokolwiek zrobię ;)
      cieszę się, że zmiany się podobają :3

      Usuń
  10. aaa i jeszcze jedno :) Bardzo podobają mi się zmiany na blogu :D hehe ja też ostatnio myślałam o liftingu na swoim :)

    OdpowiedzUsuń
  11. karmel i sezam, przegięłaś! :D

    OdpowiedzUsuń
  12. a właśnie dziś uświadomiłam sobie, że też dawno płatków ryżowych nie jadłam i już kombinuję co by tu z nich wymyślić :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dopiero po komentarzach się zorientowałam, że zmieniłaś nagłówek. Super jest, chociaż zimowa edycja to dopiero była!

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak zwykle idelanie u cibie <3 Piekny nowy nagłówek *.*

    OdpowiedzUsuń
  15. Ach, przypomniałaś mi o tych pysznych płatkach :)

    OdpowiedzUsuń
  16. nagłówek genialny! :)
    a śniadanko tez genialne :D

    OdpowiedzUsuń