*śniadaniowe "ptasie mleczko" z bananem, orzechami, tropikalnym musli, posypane kakao. inka z mlekiem*
Oczywiście nie obyło się bez małych modyfikacji :)
moja wersja:
1 łyżeczka żelatyny + około 120ml gorącej wody
150ml jogurtu naturalnego
40g musli
15g zarodków pszennych
10g orzechów
około 100g banana
Żelatynę rozpuściłam w wodzie, zostawiłam do przestygnięcia. W tym czasie zabrałam się za miksowanie jogurtu aż nabrał satysfakcjonującą mnie puszystość. Ciągle ubijając jogurt dolałam rozpuszczoną żelatynę i miksowałam jeszcze około 2-3 minuty.
Przelałam do miseczki i schowałam do lodówki. Po upływie mniej więcej 40 minut wymieszałam musli,orzechy, zarodki i połowę banana i miseczka znów wylądowała w lodówce.
Rano rozgniotłam widelcem drugą część banana tworząc z niego mus, który wyłożyłam na gotową piankę. Posypałam ciemnym kakao oraz odrobiną stewii (dopiero rano sobie uświadomiłam, że nie posłodziłam jogurtu w trakcie ubijania :)
Jutro w końcu upragniony wyjazd. Dzisiaj czas pakowania i szykowania się, humor dopisuje mi od kiedy tylko otworzyłam oczy.
Nawet słońce wychodzi zza deszczowych chmur.
To będzie dobry dzień :)
Jutro też ostatnie śniadanie przygotowane według dotychczasowej rozpiski. Czuję się trochę jak kanarek, który ma zostać wypuszczony z klatki. Cieszę się i chcę skorzystać z tej wolności, ale boję się tego, co zastanę poza klatką.
Do odważnych świat należy? :)
Nie wiem czy będę mieć dostęp do internetu. Dlatego na wszelki wypadek życzę wam cudownego tygodnia :)
I jeszcze na koniec, żeby nie być tak anonimową:
Ale ładna jesteś! :) I wydaje mi się, że spodobałby mi się Twój styl ubierania się.
OdpowiedzUsuńMuszę zrobić takie ptasie mleczko.
dziękuję, dziękuję - miło mi to czytać :)
Usuńzrób koniecznie, ono ma w sobie coś magicznego, że chce się więcej i więcej ^^
wow, ptasie mleczko kusi, obawiam się jedynie trochę tej żelatyny.. ale a nóż mi wyjdzie?;D
OdpowiedzUsuńAle masz cudowne włoski<3
planowałam dać agar, ale mój eko sklep miał braki >_> nie ma się czego bać, trzeba by się bardzo postarać, żeby się nie udało
Usuńi dziękuję! :)
Miłego wyjazdu, tez wczoraj robiłam "ptasie mleczko" ;)
OdpowiedzUsuńfajne to ptasie mleczko, też je kiedyś wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńudanego wyjazdu ;*
zgadzam się z whiness, masz bardzo ładną, delikatną urodę :)
OdpowiedzUsuńjak tylko pogoda zrobi się bardziej letnia, wypróbuję to cudo z lodówki :)
Bardzo fajny pomysł
OdpowiedzUsuńByły to płatki kokosowe z Granexu
Usuńhttp://magicznykociolek.blox.pl/2012/12/Plataki-kokosoweGranex.html
Sliczne masz wlosy *-*
OdpowiedzUsuńA to ptasie mleczko ... Moze chcesz mi takie zrobic ?:D
a dziękuję, czuję się taka dowartościowana dzisiaj :D
Usuńptasie mleczko mogę zrobić wszystkim - to całkiem przyjemny proces ^^