Jeszcze tylko kilka dni. Wczoraj nocą skończyłam pieczenie drożdżowych koszyczków, które teraz czekają na montaż i dekoracje. Jutro czeka mnie udany dzień - pieczenie i malowanie jajek. Narcyzy kwitną, rzeżucha rośnie, za oknem ciepło i słonecznie. Pachnie wiosną :)
#budyniowa owsianka z jabłkiem, podana z rodzynkami, suszonymi morelami i ricottą#
Ricotta mi tak idealnie pasuje do owsianki jak nic w świecie. Jeśli ktoś nie łączył, to szczerze polecam.
A na zakończenie 10 reasons to love your body. Chyba wypiszę je gdzieś ogromnymi literami i codziennie będę czytać. Może coś się zmieni...
To cud, że nic nie wypłynęło z tej miseczki! :)
OdpowiedzUsuńłączyłam i przyłączam się do rekomendacji ;) fajna jest ta wiosna i te przygotowania, no! a koszyczek chlebowy wygrałam kiedyś w jakimś konkursie i wiele lat dumnie zdobił półkę (o dziwo się nie zepsuł- stał się po prostu... sucharkiem
OdpowiedzUsuńprzez Ciebie się nie wyspałam, bo do nie wiadomo której godziny oglądałam Furious Pete'a :D
no kurcze, no przepraszam :<
UsuńNie wiem czy widziałaś może kampanię Dove, jeśli nie to polecam obejrzeć: https://www.youtube.com/watch?v=litXW91UauE
OdpowiedzUsuńMoże nie dotyczy tylko figury, ale tematem jest przede wszystkim postrzeganie siebie. Daje dość dużo do myślenia.
Spokojnych świąt! :)
Budyniowa owsianka jest pyszna. Fajnie wyglądają te Twoje miseczki - zawsze są takie pełne.
OdpowiedzUsuńA no wiosna. U mnie właśnie okno otwarte, ptaszki śpiewają, słoneczko świeci... tylko się lenić cały dzień.
my zawsze jaja zdobimy rankiem w sobotę, parę razy się zdarzyło w piątek :) to fajna zabawa, i może spędzić czas z rodziną, bez względu na wiek.
OdpowiedzUsuńwidzę twoją owsianką to robię się głodna *-*
u mnie w piątek koniecznie muszą być pomalowane, bo tak to bym na święcenie nie zdążyła :D
Usuń*owsiankę
OdpowiedzUsuńCień pod owsianką się zmniejsza - to chyba znaczy, że lato idzie ;P
OdpowiedzUsuńTe powody ... to dobre powody :)
też tak myślę, słońce przy robieniu zdjęć mnie po oczach razi już :D
Usuńpięknie naładowana miseczka <3
OdpowiedzUsuńDrożdżowe koszyczki widziałam w gazecie. Koniecznie pokaż, jak już będą gotowe :)
OdpowiedzUsuńDokładnie. Ricotta i owsianka to najlepsze połączenie <3
OdpowiedzUsuńU Ciebie widzę przygotowania do świąt wielką parą!
Fajny ten artykuł i chyba też go sobie powinnam wydrukować, a może nawet na czole wypisać..
OdpowiedzUsuńOwsianka z ricottą jest boskaa <3
Koniecznie wrzuć zdjęcia tych koszyczków :)
OdpowiedzUsuńO tak, bo szczerze mówiąc pierwszy raz o czymś takim słyszę :D
UsuńOwsianka cudowna *.* Rozplynełam się <3 Jesli miało by ci to pomoc , to smialo wieszaj to na scianie :) !
OdpowiedzUsuńrzeczywiście dzięki temu słoneczko bardziej czuć Wiosnę :)
OdpowiedzUsuńmogę prosić o jeden koszyczek? :)
zawsze mi się taki marzył!
muszę koniecznie zrobić owsiankę z ricottą!
O tak z ricottą jest najlepsza <3
OdpowiedzUsuńPiona ! Ja też jutro będę pichcić w kuchni *.*
Chyba już mówiłam , że uwielbiam Twoje zdjęcia? Jeśli nie to powiem to znowu , przeładne ! :D Dziwie się, że nic nie wypadło z tej miseczki :)
OdpowiedzUsuńMalowanie jajek! Ja się też muszę za nie wziąć ;)
OdpowiedzUsuńA ja sama w domu siedzę i żadnych przygotowań u mnie nie ma :(
OdpowiedzUsuńowsianka jak zwykle obłędna ♡
pochwalisz się koszyczkami?! :D
OdpowiedzUsuńnigdy nie robiłam, a chciałabym zobaczyć :)
Ech.. jutro wielki post, a w sobotę pieczemy :D
pochwalę się, pochwalę. chyba, że efekt końcowy będzie niewyjściowy :D
Usuńpełnia szczęscia w pełnej misce <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje zdjęcia... I to, co jest na nich uwiecznione :D
OdpowiedzUsuńŁał, drożdżowe koszyczki muszą być mega! Ale się napracujesz :) Też będę robiła pisanki :D
OdpowiedzUsuńA ricotta w owsiance być musi- uwielbiam! :)
drożdżowe koszyczki upieczone, to też czekam na zdjęcia !
OdpowiedzUsuńoo tak ricotto do owsianki - idealna :3
Basiu, rzeczywiście robisz piękne zdjęcia (nawiązuję do poprzedniego posta). Są bardzo artystyczne i apetyczne :) Ale mam małą uwagę. Otóż, wszystkie robione są w tej samej stylistyce, w związku z czym każda potrawa (owsianka;)) wygląda podobnie. Może mogłabyś trochę pokombinować ze światłem? Coś zmienić? To nie jest zarzut, ale taka mała sugestia :) Aaa, i pisz dłuższe teksty! Bardzo lubię Cię czytać. Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, oczywiście, że nie odbieram tego jako zarzut. Sama od dłuższego czasu szukam rozmyślam nad taką zmianą właśnie, bo też mam podobne odczucia :)
Usuń