3.01.2014

Moja wczorajsza podróż oczywiście nie mogła się obejść bez przygód. W połowie drogi, w całym pociągu wyłączyło się światło i staliśmy w ciemnościach przez prawie 20 minut. Cóż, patrząc pozytywnie - dobrze, że w ogóle udało się to naprawić i dotarłam do celu. 


#jabłkowa* owsianka z orzechami włoskimi, rodzynkami, resztą jabłka i jogurtem naturalnym#
#apple* oatmeal with walnuts, raisins, rest of the apple and natural yogurt#

*gotowana z jabłkiem
*cooked with apple


Jabłkowa owsianka była, jest i chyba pozostanie moim faworytem wśród innych wariacji na ten temat.

Teraz pozostaje mi zatracić się w książce i oczekiwać aż M wróci z pracy.

tak właśnie się czuję.
uzależniające.


Miłego dnia! <3

14 komentarzy:

  1. ah te pociągi :D bez nich byłoby nudno

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie dziś też owsianka :D Muszę do niej powrócić :) Twoja wygląda prze smacznie. Tą wersję zjem następnym razem :) Miłego czytania i czekania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moją faworytką wśród owsianek jest właśnie jabłkowa z cynamonem albo gruszkowa :)
    Super że podróż się udała !

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam jablko w owisiance i dlatego tez go dodalam do mojej
    Ksiazki sa najlepsze na samotnosc :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. trzeba umieć znaleźć tą pozytywna stronę. w końcu zawsze mogło być gorzej ;)
    nie ma lepszej owsianki od tej z jabłkiem <3
    miłej lektury życzę!

    OdpowiedzUsuń
  6. gotowana z jabłkiem jest najlepsza, dokładnie tak! :)
    no cóż, przynajmniej nie było nudno.. :>

    OdpowiedzUsuń
  7. Dawno nie jadłam tej wersji owsianki. Muszę znowu zrobić, bo jest pyszna :)

    OdpowiedzUsuń
  8. super! tak się cieszę... happy <3 o to chodzi w życiu, by czuć się szczęśliwym i oby cię to nie opuszczało :)
    popieram, owsianka z jabłkiem to dla mnie najlepszy klasyk! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak rozpoczęty poranek musi zaowocować dobrym dniem ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. O tak! Moja pierwszą owsianką była ta jabłkowa. I czym bardziej eksperymentuję i udziwniam tym chętniej wracam do mojego klasyku i stwierdzam, że jest po prostu najlepszy. Pychota! Pozdrawiam ;* Dobrze że dojechałas szczęsliwie c:

    OdpowiedzUsuń
  11. To musiało być straszne przeżycie. Ja osobiście nienawidzę ciemności!
    Pyszna miseczka :]

    OdpowiedzUsuń
  12. a czy podróż bez takiej przygody nie byłaby nieco mniej wyjątkowa..? :)
    bo prosta owsianka jest najlepsza!

    OdpowiedzUsuń
  13. ale taka owsiana napewno zrekompensowała Ci tą podróż ;)

    OdpowiedzUsuń