4.01.20114

#kasza jaglana gotowana z pomarańczą, podana z orzechami włoskimi, daktylami, jogurtem naturalnym i resztą pomarańczy#
#millet cooked with orange, served with walnuts, dates, natural yogurt and the rest of an orange#

Myślę, że nie muszę nikogo przekonywać, że było to przepyszne śniadanie :) Pierwszy raz do gotującej się kaszy dodałam pokrojoną w kostkę pomarańczę i był to strzał w dziesiątkę. Jaglanka przesiąkła aromatem owocu, dzięki czemu całość zyskała ciekawy smak. 

Dziękuję Wam za wszystkie miłe słowa pod poprzednim wpisem!

Życzę wam pysznej i miłej soboty :)

13 komentarzy:

  1. lubię gotować jaglankę z owocami, ma wtedy cudny smak i aromat, lepszy niż owsianka! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie musisz przekonywać, nie ma co - pomarańcza zawsze nadaje pyszny, orzeźwiający smak :) a zimą smakuje jak dla mnie najlepiej! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pychota! Pomarańcza może być ciekawa, gdy doda się ją przy gotowaniu, musze spróbowac bo jak narazie dodawałam ją po ugotowaniu :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam pomaranczowa jaglanke. Chyba najbardziej mi smakuje :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ooo kochana dzięki Tobie wiem co jutro będę mieć na śniadanie ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. nikogo nie musisz przekonywać. uwielbiam jaglaną!
    miłego dnia :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Z pomarańczą na pewno przepysznie smakowała :) Ja zwykle jem z jabłkiem, ale muszę spróbować w takiej wersji!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale pięknie uchwyciłaś parę. Cudne ujęcie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Zawsze chciałam połączyć te smaki w kaszy jaglanej. Pychota :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Mniami! Lubię śniadania gotowane na soku pomarańczowym, choć nie przepadam za samym owocem;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ta miseczka z tą zawartością wygląda tak apetycznie, że nie trzeba do niczego przekonywać :D Pyszności :) Dodatek tej pomarańczy to strzał w 10tkę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. aż mnie ochota nabrała na taką kaszę jaglaną;)

    OdpowiedzUsuń