66. Poranek z tuńczykiem.

Każdego ranka witam się z zamglonym krajobrazem.
Dzisiaj dodatkowo mogłam ujrzeć pierwsze oszronione drzewa i krzewy. Biel nieśmiało otulająca rude liście po godzinie ustępuje miejsca słonecznej pogodzie. 
Na zewnątrz świeże, rześkie powietrze ogrzewane promieniami jesiennego słońca.
Na prawdę, uwielbiam ten czas :)

#sałatka z tuńczyka z ogórkiem i papryką, grahamka z serkiem naturalnym, jajko na miękko. malinowa zielona herbata z cytryną#
#tuna salad with cucumber and paprika, graham roll with white, natural cheese, soft boiled egg. raspberry green tea with lemon#


Pozytywnego czwartku! :)

9 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepyszny zestaw, moje smaki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Same dobre rzeczy! :) Serek naturalny, jajko, tuńczyk - uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ dawno nie jadłam tuńczyka ! Pyszny poranek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. a ja uwielbiam tuńczyka! natomiast takiej pogody zdecydowanie nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda naprawdę przepysznie ;) Skusiłabym się an takie śniadanko!

    OdpowiedzUsuń
  7. ależ trafiasz zawsze w moje smaki idealnie <2

    OdpowiedzUsuń
  8. nic dodać nic ująć, twoje poranki zawsze są takie smaczne- w prostocie smak ;)
    trafny opis naszej pięknej jesieni :)

    OdpowiedzUsuń