I to jak pięknie zapachniało...Z jednej strony myślę, że zbyt długo zwlekałam z typowo jesiennymi połączeniami (bo przecież je uwielbiam), jednak z drugiej wiem, że dzięki temu teraz bardziej cieszy mnie aromat pieczonej śliwki roznoszący się po kuchni. Towarzyszący mu cynamon i przyprawa do piernika (nie mogłam się powstrzymać) przeniosły mnie dzisiaj myślami do tych nieco już chłodniejszych poranków, kiedy to ratuję się kubkiem gorącej, malinowej herbaty z miodem.
marchewkowo - śliwkowe ciastko piernikowe, podane z masłem orzechowym i powidłami
50g mąki
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1łyżeczka cynamonu, 1 łyżeczka przyprawy do piernika (polecam Kotanyi ;D )
1 białko (mi zostało po pieczeniu ciasta na większą skalę, myślę że całe jajko też można dać, tylko wtedy mniej kefiru dodać)
4 łyżki kefiru
1 średnia marchewka, kilka śliwek
1 łyżka miodu (lub więcej ;)
Marchewkę starłam, śliwki pokroiłam w kostkę, dwie zostawiłam przekrojone na pół. Mąkę wymieszałam ze wszystkimi suchymi składnikami, wbiłam jajko i dodałam kefir, wymieszałam dokładnie. Dodałam marchewkę i śliwki pokrojone w kostkę, na wierzch wcisnęłam połówki. Piekłam w 180*C przez ok 45-50 minut, do suchego patyczka ;)
a mi tu zapachniało nie tylko jesienią ale i również zimowym okresem przedświątecznych wypieków.. :)) pięknie!
OdpowiedzUsuńdokłądnie to samo miałam przed cgwilką na myśli :) jesień przeplata się w tym ciastku z zimą :) całkiem smaczne połączenie ;]
UsuńNie wiem jak mogę skomentować to cudo na talerzu, coś wspaniałego !
OdpowiedzUsuńPołączyłaś najlepsze jesienne, a nawet zimowe smaki w jednym śniadaniu! To musiało być nieziemsko pyszne <3
OdpowiedzUsuńA mogłabym jeszcze o przepis poprosić? ;)
UsuńJasne :)
Usuń50g mąki
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1łyżeczka cynamonu, 1 łyżeczka przyprawy do piernika (polecam Kotanyi ;D )
1 białko (mi zostało po pieczeniu ciasta na większą skalę, myślę że całe jajko też można dać, tylko wtedy mniej kefiru dodać)
4 łyżki kefiru
1 średnia marchewka, kilka śliwek
Marchewkę starłam, śliwki pokroiłam w kostkę, dwie zostawiłam przekrojone na pół. Mąkę wymieszałam ze wszystkimi suchymi składnikami, wbiłam jajko i dodałam kefir, wymieszałam dokładnie. Dodałam marchewkę i śliwki pokrojone w kostkę, na wierzch wcisnęłam połówki. Piekłam w 180*C przez ok 45 minut, do suchego patyczka ;)
(mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałam :D )
Dzięki! Upiękę jeszcze dzisiaj :)
UsuńNie ma sprawy, teraz widzę, że zapomniałam posłodzić :D porządna łyżka miodu jeszcze :)
UsuńWczoraj połączyłam marchewkę ze śliwką i jabłkiem - strasznie zasmakowało mi to połączenie ;) Twoje ciacho jest genialne :) hehe patrząc na nie już zrobiło mi się cieplej ;) heheh jeszcze jakimś cudem ja zatęsknię za jesienią ;p - nie rób mi tego :D
OdpowiedzUsuńtakie ciasto na śniadanie *.*
OdpowiedzUsuńJednoporcjowe? I nie było za mało? Takie ciacha można jeść kawałek za kawałkiem, są przepyszne :)
OdpowiedzUsuńŚliwki w takim cieście to strzał w 10 :)
OdpowiedzUsuńjesienne ciasto, a jak przyprawa do piernika to już z zimą mi sie kojarzy :D
OdpowiedzUsuńdo piernikowych smaków jeszcze nie doszłam, ale to w swoim czasie :) w każdym razie - takie wypieki są po prostu fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńAle cudowneeee!
OdpowiedzUsuńhaha, ja niestety wobec śliwek jestem bezbronna i już w sierpniu się nimi w pracy zajadałam (ok, też dlatego, że były najtańsze, przyznaję :D)
OdpowiedzUsuńJuż wiem czego mi trzeba - ciasta i masła orzechowego!
OdpowiedzUsuńprzepysznie! :)
OdpowiedzUsuńO mamciu, jakie to dobre musiało być <3
OdpowiedzUsuńteż zajadałam dzisiaj marchewkowe, ale totalnie inne :D
OdpowiedzUsuńJesienne smaki są super, jednak chyba.. truskawek, wiśni, poziomek- całego tego bogactwa mi nie zastąpi..
tutaj nie tylko jesiennie, ale i zimowo z tą przyprawą do piernika ;p ale ciasteczko cudowne ;)
OdpowiedzUsuńTak pyszne smaki, że trzeba by było zrobić od razu większą porcję :)
OdpowiedzUsuń