☆ 208. Jabłko & sezam.

W pochmurny i chłodny poranek rozgrzewająca owsianka wygrywa z chęcią usmażenia placków. Gorąca, naturalnie słodka od jabłka z dodatkiem tahini. Swoją drogą, to pierwszy raz ową pastę kupiłam, zawsze do tego celu torturowałam blender. Tym razem jednak postanowiłam zainwestować i byłam zaskoczona po otworzeniu opakowania. Konsystencja mnie zachwyciła, moja domowa wersja wydaje się być teraz bardzo gęsta. Przede mną 400 gramowy słoik idealnie płynnego sezamu! 


#owsianka gotowana ze startym jabłkiem, podana z naturalnym serkiem homo, suszonymi daktylami, rodzynkami i tahini#



A co mi tam....  Pytania?  ||  Instagram

24 komentarze:

  1. Jak zwykle piękna : ) I tak sobie myślę, że jak skończy mi się 'ciemne' tahini (bodajże z niełuskanego sezamu), to kupię takie zwykłe.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też wolę kupną. Jak ja robiłam tahini to cała kuchnia się lepiła od sezamu, a pasta bardziej przypominała konsystencją batona d;

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaka gęęęęęęęęęęęęsta <3 :)
    http://fitdevangel.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. O mniam całe 400 gram :) Ale bosko wygląda wszystko w tej twojej miseczce super <3 !

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaka wypełniona ta miseczka! Nie wiem czy ja bym tyle zmieściła, ale dla takich smaków chyba warto! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cóż, ja kiedy porównuję porcje jedzenia z początku swojej drogi z tym co jem dzisiaj, to sama się sobie dziwię :)

      Usuń
  6. na chłodny poranek owsianka to strzał w 10! :))
    taka gęstaa *-*

    OdpowiedzUsuń
  7. Rozpływające się na wierzchu tahini podbiło moje serce :3

    OdpowiedzUsuń
  8. a ja go nigdy jeszcze nie jadłam.. :(
    Żałuję, ale ech.. oszczęności :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciepła owsianka na taką pogodę to dobry wybór :)

    OdpowiedzUsuń
  10. genialnie wygląda! rozpływam się na widok tak smacznie podanej owsianki! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. O, przypomniałaś mi, że tahini trza dorobić! ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. Jadłam , jadłam już takie połączenie smaków - jest cudowne *.*

    OdpowiedzUsuń
  13. Tahini wygląda tutaj niesamowicie. Ta płynna konsystencja i kolor. <3

    OdpowiedzUsuń
  14. a ja jeszcze tahini samodzielnie nie robiłam, kupne bardzo mi pasuje :)
    serio chłodny był Twój poranek? u mnie cały dzień gorąco!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chłodny i deszczowy. dopiero teraz słońce się zaczyna pojawiać :)

      Usuń
  15. Uwielbiam Twoje śniadania! I Twoje zdjęcia - są takie... apetyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ja już powoli zaczynam mieć wyrzuty sumienia, że tak katuję blender i chyba następne masło kupię. i fakt- to kupne tahini zawsze takie cudownie płynne zdawało się być
    haha, przygotuj się na hejty askowe :D DLACZEGO CIĄGLE JESZ OWSIANKI?? TWÓJ BLOG JEST TAKI NUDNY :/:/:/;/;/;/;/;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. damn, nie pomyślałam o tym ._. chociaż póki co, nikt do mnie pytań nie ma, więc chyba faktycznie nudna jestem. nie dla mnie fejm ;D

      Usuń
  17. Tahini jest świetne- i to obrzydzenie mojego taty: ugh, przecież to jest strasznie gorzkie :D Tym sposobem mam cały słoik dla siebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha u mnie to nawet nie odważy się spróbować, bo to nie jest proste, polskie jedzenie :]

      Usuń