Dzisiaj coś z cyklu "nie wygląda, ale smakuje" :) Pomysł na ten serniczek narodził się w mojej głowie już jakiś czas temu, ale zawsze pojawiało się coś, co odkładało go na drugi plan. A szkoda, bo to jeden z najdelikatniejszych serników jakie kiedykolwiek jadłam (a serniki darzę wielką miłością). Puszysty, rozpływający się w ustach. Tak delikatny, że kiedy wyciągałam go z papieru do pieczenia musiałam bardzo uważać, aby jego fragmenty na tym właśnie papierze nie zostały. Szczerze polecam, myślę, że niedługo upiekę go w większym, rodzinnym formacie z niewielkimi modyfikacjami. Przepisem oczywiście też się podzielę :)
#jednoporcjowy pomarańczowo - kakaowy serniczek z żurawiną#
Składniki:
150g twarogu
1 średnia pomarańcza
2 łyżeczki ksylitolu/miodu
1 jajko
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka budyniu waniliowego
1 czubata łyżeczka kakao
garść żurawiny suszonej
Pomarańczę sparzyłam i wyszorowałam, z połowy starłam skórkę a całą pomarańczę obrałam i zblendowałam. Twaróg utarłam z żółtkiem, skórką pomarańczową i ksylitolem, dodałam proszek do pieczenia, budyń oraz pomarańczę i wszystko ze sobą zmiksowałam. Białko ubiłam na sztywno ze szczyptą soli po czym dodałam je razem do masy serowej i wmieszałam na najniższych obrotach miksera (ciasto ma bardzo rzadką konsystencję). Dodałam żurawinę i wymieszałam całość łyżką. 1/3 ciasta odlałam do miseczki i zmiksowałam z kakao. Do kokilek* wlałam najpierw masę kakaową, na to wylałam masę jasną. Piekłam około 35 mintut 180*C, ostudziłam i pozostawiłam na noc w lodówce.
*ja użyłam dwóch mniejszych, ponieważ nie posiadam większych.
też serniki uwielbiam! a twój wygląda naprawdę uroczo, zatem nie rozumiem twojej krytyki! :*
OdpowiedzUsuńps: nominowalam cię do LBA!:)
UsuńMniam... :)
OdpowiedzUsuńcałe życie mi serniczki opadają, ale smaku nie ujmuje im to wcale! i tak też na pewno z Twoim było :)
OdpowiedzUsuńAle śliczny *.*
OdpowiedzUsuńwłaśnie, że wygląda! I to jak-jak chmurka.. a piszesz, że bardzo delikatny-więc pasuje jak ulał :)
OdpowiedzUsuńmmm.. zjadłabym!
pyszności, uwielbiam serniki:D
OdpowiedzUsuńTo ci się serniczek upiekł :D Fajnie skomponowane dodatki :)
OdpowiedzUsuńŚliczny : )
OdpowiedzUsuńOjejku, jaki cudowny. Pomarańcza, kakao- a z tego sernik= niebo :)
OdpowiedzUsuńpycha! zamarzył mi się sernik ;)
OdpowiedzUsuńEe, tam. Wygląda bardzo pysznie i kreatywnie ;*
OdpowiedzUsuńJa też kocham serniki ! I to każde, a Twój bardzo zachęca :)
OdpowiedzUsuńOj tak serniki mają w sobie to ''coś'' że są takie wspaniałe!
OdpowiedzUsuńAle ten sernik musiał być przepyszny!
OdpowiedzUsuńkocham serniczki <3
OdpowiedzUsuńPodziel się ze mną proszęę <3
zobaczyłam twój serniczek od razu nabrałam ochoty po pierwsze na to połączenie smaków, a po drugie na sernik :D cudnie wyszedł!
OdpowiedzUsuńja właśnie fanką serników nigdy nie byłam i z dala od nich się trzymałam. natomiast ku memu niemałemu zdziwieniu te pieczone przez siebie samą mi smakują. nie mam pojęcia od czego jest to zależne :)
OdpowiedzUsuńSerniczki są pyszne! Twój wygląda pysznie i uroczo, zupełnie nie rozumiem, o co może Ci chodzić... Zdecydowanie zachęca wyglądem :D A to połączenie smaków... idealne :D
OdpowiedzUsuńWygląda , wygląda , a co do smaku to nie mam wątpliwości <3 !
OdpowiedzUsuńJak to nie wygląda?! Wygląda i to obłędnie! Zwłaszcza na drugim zdjęciu!
OdpowiedzUsuńSuper połączenie smaków, porywam przepis :)