Znów debiut. Wrażenia? Miękkie, puszyste, wilgotne w środku... Jednak pomimo tego, że nie musiałam rankiem czekać na śniadanie (moje nocne pieczenie jest już w domu na porządku dziennym i przestało dziwić domowników) to moim faworytem połączenia awokado i czekoladowego smaku pozostaną pancakes. Chociaż nie ukrywam, mam w głowie już kilka modyfikacji owego muffina, które być może sprawią, że niedługo zmienię zdanie :)
#awokado brownie muffin podany z mandarynką, chałwą czekoladową, jogurtem naturalnym i babcinym dżemem truskawkowym#
#avocado brownie muffin served with mandarin, chocolate halvah, natural yogurt and grandma's strawberry jam#
Składniki:
Pół dojrzałego awokado*
małe jajko
40g mąki pełnoziarnistej
dwie czubate łyżeczki kakao
łyżeczka mielonego lnu
5 - 6 łyżeczek gęstego jogurtu naturalnego
łyżeczka cynamonu
po pół łyżeczki sody oczyszczonej i proszku do pieczenia
łyżka miodu**
Wszystkie suche składniki wymieszać ze sobą. Awokado rozgnieść widelcem do uzyskania gładkiej masy, dodać do miski z suchymi składnikami, wbić jajko, wlać miód i jogurt naturalny. Dokładnie wymieszać, przełożyć do foremki i piec ok 40 minut w 180*C
*moje było bardzo miękkie - prawie jak masło
**dla mnie taka ilość wystarczyła, jednak trzeba spróbować czy nie będzie potrzeby dodania większej ilości.
Tak zmieniając już temat, myślę, że nie polubię się z mąką kokosową. Moja wczorajsza próba usmażenia naleśników na obiad z jej udziałem zakończyła się tak, że kipiąc złością zjadłam omleta kaiserschmarrn (swoją drogą, pierwszego w tej wersji), który fakt faktem wyszedł przepyszny w połączeniu z masłem czekoladowym, ale to nie zmienia faktu, że się zawiodłam. Naleśniki rozpadały się przy przewracaniu, ciasto na patelni smażyło się wieki...Może znaczenie miało tu to, że moja mąka była produkcji domowej (pozostałość po domowym mleku kokosowym) a nie kupna? Takiej sklepowej jeszcze nie testowałam, więc nie wiem czy jest jakaś różnica, ale po mojej wczorajszej przygodzie narazie nie mam ochoty na taką inwestycję... Jeśli macie złote rady w tym temacie - chętnie "wysłucham" :)
Czas na pytania i odpowiedzi - dzisiaj kolej na zestaw od Natalie
1.Ulubiona marka czekolady ? Dolfin. Chociaż wielu marek jeszcze nie próbowałam, więc to dopiero przede mną ;)
2.Jesz na szybko czy celebrujesz każdy posiłek? Celebruję. Nie lubię pośpiechu :)
3.Typ lenia czy pracusia? Coś pomiędzy.
4.Masz pupila ? Jak się wabi? Mam, kota giganta, Garfielda :)
5.Ulubiony smak granoli ? Czekoladowa....i orzechowa!
6.Do jabłka pasuje mi najbardziej ... żurawina, cynamon, migdały - najlepiej w wersji upieczonej
7.Owsianka z czekoladą czy owocami? z owocami
8.Na co dzień jem dużo ... owoców :)
9.Nie lubię/lubię szkołę za ...szkoła już dawno za mną, i dzisiaj nie potrafię powiedzieć że jej nie lubię. Z perspektywy czasu widzę, że pomimo wszystko są to dobre wspomnienia. Czasem nawet zdarza mi się za nią zatęsknić:) lubię za klimat, ważne dla mnie osoby i bądź co bądź, za naukę :)
10.Pająki są ...najstraszniejszymi istotami jakie do tej pory spotkałam.
11. Ulubiony wypiek to ... ale jeden? niesprawiedliwe! sernik z brzoskwiniami, strucla makowa mojej cioci (najdelikatniejsza na świecie! :D ), migdałowiec, piernik, orzechowiec...nie da się wybrać jednego :)
jeszcze z mąką kokosową nic nie robiłam, także w tej kwestii Ci nie poradzę. może akurat sklepowa jest nieco inna i się uda ;)
OdpowiedzUsuńpatrząc na twojego muffina coś czuję, że za niedługo zajdę do sklepu po awokado - świetny!!
"awokado brownie muffin" - jak to cudownie brzmi....
OdpowiedzUsuńawokado brownie w muffinie, pyszności!
OdpowiedzUsuńSzalejesz z tym awokado !
OdpowiedzUsuńChętnie zrobię sobie takiego muffinka , bo ślicznie wygląda i kusi oj kusi
Ja domowej mąką kokosowej nie robiłam ale mam kupną i ma naprawdę fajną konsystencję . Naleśniki z nią się nie rozpadną :D
Podziel się, pychata!
OdpowiedzUsuń*pychota ;D
OdpowiedzUsuńMuffin wygląda bardzo dostojnie ;)
OdpowiedzUsuńMoje doświadczenie z mąką kokosową pokazuje, że do wypieków z nią należy dodać więcej 'płynów' (jajka, mleka), bo potem właśnie stają się za suche i rozpadają bez spoiwa.
a ja myślałam, że dałam właśnie za dużo, (chociaż ciasto było super gęste) bo kompletnie nie chciały się usmażyć i ciągle były wilgotne w środku :< może faktycznie domowa wersja tej mąki nie jest najlepszym pomysłem.... :D
UsuńNa bank wypróbuje ,mam pytanie robisz je wieczorem ,a pozniej do lodówki i jesz rano tak <3 ?
OdpowiedzUsuńpiekę nocą/wieczorem, zostawiam na chwilę aby przestygło, przykrywam ściereczką a rano podgrzewam w mikrofalówce :) nie ma potrzeby chować do lodówki :)
UsuńAwokado brownie muffin to jedno z lepszych śniadań jakie jadłam :3
OdpowiedzUsuńCo do mąki kokosowej - nigdy nie miałam z nią do czynienia, więc niestety nie pomogę :c
wygląda tak apetycznie , oczarowałaś mnie tym śniadankiem!
OdpowiedzUsuńTo awokado w wypiekach kusi ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odpowiedzi !
Pysznie wygląda : ) Mąki kokosowej używałam dopiero raz, ale raczej nie wygląda mi na problemową. Może ta domowa jest taka specyficzna?
OdpowiedzUsuńcałkiem możliwe - zaczynam coraz bardziej w to wierzyć :)
UsuńPrzepysznie i znów klimatyczne zdjecie c: Idealnie :))
OdpowiedzUsuńJaki cudowny!
OdpowiedzUsuńTak kusisz tymi wypiekami :D Niedobra jesteś:D:D
OdpowiedzUsuńTego nadzienia do naleśników koniecznie spróbuj. Ja po prostu nie miałam serka i trochę zaimprowizowałam. Naprawdę godne polecenia w 100%!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMuszę jeszcze raz podejść do awokado, właśnie w wersji czekoladowej. Wypiek wygląda cudownie, ale chyba też wolałabym placki.
OdpowiedzUsuńAch i chcę zobaczyć kota giganta Garfielda! ;)
Garfield podbija instagramy :)
Usuń