93. Po raz pierwszy. W świątecznym klimacie.

Słońce pojawia coraz później. Dzisiaj miałam okazję obserwować jego wschód podczas przygotowywania śniadania. 
Przyznam, że zawsze sceptycznie spoglądałam na opakowanie z napisem "płatki ryżowe", chociaż nigdy nie miałam okazji ich spróbować. Jednak podczas wczorajszych zakupów zmieniłam zdanie i owa paczuszka wylądowała w moim koszyku.
Czy żałuję? 
Tak, ale tego, że wcześniej nie zdecydowałam się na ten zakup. Już wiem, że będzie to jeden z moich ulubionych produktów śniadaniowych.

#płatki ryżowe na mleku z makiem, jogurtem naturalnym, suszonymi figami, suszonymi morelami i migdałami#
#rice flakes with milk, poppy-seed, natural yogurt, dried figs, dried apricots and almonds#


Choinka w końcu dotarła i pachnie w całym domu.
Teraz pora na dodatek aromatów pieczonych ciast i upragnioną masę makową.



Miłej przedświątecznej niedzieli! :)



9 komentarzy:

  1. O tak! Płatki ryżowe są genialne! Dawno ich nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie już jutro masa makowa <3 a choinkę może i dziś wyciągnę :)
    płatki ryżowe nie należą do moich ulubionych, jednak bardzo lubię je zajadać :) tym bardziej smaczne musiały być w towarzystwie świątecznych dodatków! :)
    miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  3. ja uwielbiam ryżowe, choć często o nich zapominam. są niezwykle delikatne w smaku. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Święta już tuż tuż więc i do miseczki musiały takie smaki powędrować ! Pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham płatki ryżowe w różnych wersjach, zwłaszcza zapiekane :)
    Ale taka swiąteczne wersja też kusi!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam płatki ryżowe. Polecam wersję na budyniu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ej,ej! Miałam dokładnie to samo z płatkami! Aż sama w końcu ugotowałam je na mleku z bananem, a potem z makiem-cudo :)
    Doobre połączenie, a moja choinka już wczoraj ubrana! ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Płatki ryżowe są pyszne! Chociaż szczerze mówiąc sięgam po nie rzadko - sama nie wiem dlaczego...
    W każdym razie świąteczna wersja wygląda obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja do wszystkich śniadań podchodzę początkowo sceptycznie...choć potem nigdy nie żałuje słodkiego poranka, więc rozumiem podejście;)

    OdpowiedzUsuń