90. Brownie!

Cukiniowa wersja tego wypieku chodziła już za mną od dłuższego czasu. Dzisiaj w końcu zagościła na moim talerzu i jedynie żałuję, że dopiero teraz. Cudownie wilgotne, czekoladowe ciasto...Zainspirowałam się przepisem Whiness. Od siebie dodałam jedynie rodzynki, które fantastycznie zgrały się z czekoladowym smakiem.

#jednoporcjowe cukiniowe brownie z jogurtem naturalnym i domowym musem malinowym#
#zucchini brownie for one with natural yogurt and home made raspberry mousse#


A nocą śnią mi się makowce...




10 komentarzy:

  1. oo.. widzę, że wzięło cię na wypieki!
    Ale jakie pyszne tworzysz, mm :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wygląda świetnie i te maliny do tego idealne :) robiłam je i na pewno powtórzę nie raz ! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rodzynki? Hmm, może i ja je teraz dodam :) Narobiłaś mi ochoty na powtórzenie tego wypieku. Świetny Ci wyszedł.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie to musiało być dooobre *.*

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak to się stało, że jeszcze nie jadłam cukiniowego brownie.. patrząc na te zdjęcie, dochodzę do wniosku, że muszę to nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam jednoporcjowe wypieki! Przepysznie musiało smakować:)

    OdpowiedzUsuń
  7. ubóstwiam to ciacho. :) zbite, wilgotne i mooocno czekoladowe!

    OdpowiedzUsuń
  8. Cukiniowe brownie nie ma sobie równych wśród czekoladowych ciast :)
    O, bardzo lubię tą piosenkę :)

    OdpowiedzUsuń