67. Otrębowe pancakes.

To już chyba ostatnie pomidory z ogródka. Wątpię, że ogromna ilość, tych jeszcze zielonych na krzaczkach zdąży dojrzeć. Szkoda.

#otrębowe* placuszki z pomidorem i suszonym oregano#
#wheat bran pancakes with tomato and dried oregano#

*zrobiłam jak tutaj, jednak usmażyłam w formie placuszków i po rozprowadzeniu ciasta na patelni kładłam na nim plasterki pomidora.

10 komentarzy:

  1. Takiej wersji otrębowych pancakes jeszcze nie widziałam! Wyglądają cudownie, te pomidory to bardzo ciekawy pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  2. pomysłowe !! nie ma to jak własne pomidorki, ja mam od dziadka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomidory wyglądają wspaniale! Widzę,że lubisz śniadania na wytrawnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja nadal pełna lodówa pomidorów <3
    Ale pyszności dzisiaj nam tutaj prezentujesz, mmm:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pycha ;) pomidor z oregano to jedno z moich ulubionych połączeń ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. na wytrawnie też bardzo smacznie;))

    OdpowiedzUsuń
  7. wolałabym mączne a nie otrębowe. Jednak faktem jest,że są ciekawe i nigdy takich nie jadłam:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Oryginalny pomysł na placuszki, bardzo mi się podobają :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny pomysł :) Jeśli masz na krzaczkach dużo zielonych pomidorów to należy je zerwać i schować w domciu w ciemnym miejscu aby dojrzały :)

    OdpowiedzUsuń