Coraz bardziej pragnę jesieni. Cynamon i imbir dosypuję już nawet do herbaty.
Dzisiaj śniadanie znów bezcukrowe, jednak przepyszne. Inspirowałam się tym przepisem, jedyne modyfikacje polegały na tym, że dałam mąkę pełnoziarnistą (przez co ciasto było bardzo kruche) i ze względu na to iż mięsa nie jadam, zrezygnowałam z kurczaka.
*pełnoziarnista tarta z mozzarellą i pomidorami*
*wholewheat tart with mozzarella and tomatoes*
Musicie mi wybaczyć zdjęcia. Jeszcze nie znalazłam złotego sposobu na fotografowanie nie słodkich potraw :)
Mozzarella i pomidory - uwielbiam to połączenie.
OdpowiedzUsuńWprawa przyjdzie z czasem. Według mnie Twoje zdjęcia i tak nie są złe ;)
Wow delicious!! would you like to follow each other by Bloglovin?
OdpowiedzUsuńBesos, desde España, Marcela♥
świetne!!! i ta mozzarella mmmm....:)
OdpowiedzUsuńchcę ją! na obiad, teraz, zaraz :D
OdpowiedzUsuńKurczak być może zaburzyłby tą harmonię. Zdjęcia wcale nie takie fatalne :)
OdpowiedzUsuńmmm idealne połączenie - mozzarella i pomidorki ! dobrze się składa, że mam ten zestaw w lodówce ! :)
OdpowiedzUsuńTAK, TAK, JESIEŃ!^^
OdpowiedzUsuńŚwietna tarta. Szczególnie połączenie mozarelli i pomidorów ;) Dołożyłabym tylko bazylię :D
Ostatnio zrobiłam grzanki z mozzarellą i pomidorem, ale teraz chyba przyjdzie pora na tartę :D
OdpowiedzUsuńMozzarella jest pyszna, a zwłaszcza w takim połączeniu! <3
OdpowiedzUsuńThank you so much for your visit! I follow you by Bloglovin(19)!
OdpowiedzUsuńHave a nice sunday!!!:))) and my heart in bloglovin for your post too!!!
Besos, Marcela♥
Zdjęcia są okej :D
OdpowiedzUsuńMozzarella i pomidory, oj dawno nie jadłam tego połączenia razem ;o