Wegańskie dyniowe brownie, podane z masłem orzechowym i śliwkami.
Dlaczego zawsze, kiedy robię wszystko "na oko", efekt końcowy mnie zachwyca? No nic...to tak na oko:
1/2 szklanki mąki
1 łyżka kakao
pasek gorzkiej czekolady
niecała łyżeczka proszku do pieczenia
4 łyżki pure z dyni
imbir, cynamon
kilka kropel stewi lub coś innego do posłodzenia
mleko roślinne do uzyskania konsystencji b. gęstej śmietany
Wszystkie suche składniki ze sobą mieszamy, w drugim naczyniu mieszamy mokre i łączymy z suchymi. Czekoladę siekamy/łamiemy i dorzucamy do masy. Pieczemy w 180*C przez ok 45 minut.
Na oko najlepsze! :D
OdpowiedzUsuńRewelacja! Czasem "na oko" faktycznie jest najlepszą metodą. :)
OdpowiedzUsuńNa oko faktycznie niezawodnie!
OdpowiedzUsuńA to ciacho wygląda idealnie :)
Improwizacja = najlepsze śniadania :D
OdpowiedzUsuńA myślałam, że to nektarynki :D
OdpowiedzUsuńBrownie + masło orzechowe, omnomonmonmnonm
brownie przekonuje mnie już samą nazwą;)
OdpowiedzUsuńwygląda jak namalowane.. <3
OdpowiedzUsuńwszystko teraz w wersji dyniowej robimy ;D
OdpowiedzUsuńdynia wszędzie :D
OdpowiedzUsuńBo najlepsze rzeczy wychodzą na spontanie! :D
OdpowiedzUsuńRobiłam dyniowe brownie w wersji pełnowymiarowej, teraz przypomniałaś mi, że baaardzo mi smakowało i chyba zrobię je ponownie! :D
OdpowiedzUsuńMistrzostwo - tylko tyle jestem w stanie z siebie wydusić! :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie zachwyca o.O
OdpowiedzUsuńJak kakaowe to stworzone dla mnie *.*
OdpowiedzUsuńbo wszystko, co jest robione spontanicznie i byle jak wychodzi najlepiej :D
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie! :)
OdpowiedzUsuńU mnie zwykle jest na odwrót bo jeśli robię na oko to przeważnie kończy się to tak, że muszę robić inne śniadanie (ostatnio tak miałam z naleśnikami) :D
OdpowiedzUsuń"Na oko" najlepsze, a potem człowiek żałuje że nie może powtórzyć z dokładnego przepisu xD
OdpowiedzUsuńNa oko smakuje najlepiej, szkoda tylko, że później ciężko jest to odtworzyć :P
OdpowiedzUsuńPołączenie dyni z kakao znam i pokochałam ;D
Wszystko, co wegańskie ciągnie mnie do siebie. Wygląda bardzo pysznie ;)
OdpowiedzUsuńidealnie! <3 jak dla mnie ekstra, jest tu wszystko co lubię :) na oko mi zawsze też najlepiej wychodzi :D
OdpowiedzUsuńMusiało obłędnie smakować :)
OdpowiedzUsuńtakie dzielo na talerzu :)
OdpowiedzUsuńWiesz, że te przepisy na oko i mnie najlepiej wychodzą? :)
OdpowiedzUsuńA przepis na ciacho zapisuję koniecznie. Ale mam małe pytanko. Puree z dyni to z jakiej? Hokkaido czy takiej pospolitej dużej polskiej dyni? Różnią się one jednak konsystencją.
Z takiej "zwykłej" polskiej :)
Usuńoj skąd znam to 'na oko' :D
OdpowiedzUsuńnajgorzej jak ktoś pyta potem o przepis. no bo jak to wytłumaczyć:D
Pozazdrościć oka ;)
OdpowiedzUsuńCo za obłęd<3
OdpowiedzUsuńjeżeli smakuje tak jak wygląda to ja poproszę! ;)
OdpowiedzUsuńcudnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńMmm, wyszło Ci fantastycznie :)
OdpowiedzUsuń