#owsianka gotowana z jabłkiem, podana z jogurtem naturalnym, kiwi, czereśniami z kompotu i tahini#
Muszę przyznać, że tahini świetnie pasuje do czereśni. W końcu słodka kulka oblepiona kleistą, sezamową pastą nie może nie smakować :) Zanim te w ogrodzie dojrzeją, wyciągam ze spiżarki słoiki, w których prawie rok temu zamknęłam odrobinę lata.
Czereśnie i tahini ? Nowe ale bardzo zaskakujące połączenie. Koniecznie do wypróbowania :-)
OdpowiedzUsuńOstatnio chodzi za mną połączenie borówek z tahini, tak przez wszystkich polecane, a teraz do mojej listy "do zrobienia" dochodzi jeszcze Twoja propozycja z czereśniami ;)
OdpowiedzUsuńMmm... tahini - zjadłybyśmy ;3
OdpowiedzUsuńMy też właśnie wykańczamy w tempie ekspresowym wszystkie mrożonki i słoiczki bo przecież już pojawiają się te świeżutkie owocki! <3
Pozdrawiamy :)
Mmm... cudownie wygląda ta owsianka. Też czekam na czereśnie :)
OdpowiedzUsuńZ tym owocem tahini jeszcze nie łączyłam. Już nie mogę się doczekać :D
OdpowiedzUsuńnigdy nie pamiętam- czy wolę wiśnie czy czereśnie, bo zawsze mi się w smaku mylą :P
OdpowiedzUsuńtahini chyba w końcu kupię i tyle, nie chcę już blendera męczyć
szczerze, to nie ma różnicy pomiędzy tym kupnym i domowym i faktycznie szkoda blendera, tym bardziej że w tym przypadku trzeba mielić do płynnej konsystencji co trwa wieki ;p
Usuńczereśnie są słodkie a wiśnie słodko-kwaśne z takim cierpkim posmakiem xD
UsuńTahini to chyba świetnie pasuje do wszystkiego! :D
OdpowiedzUsuńjak dla mnie tahini niczym masło orzechowe - pasuje do większości owoców :)
OdpowiedzUsuńmuszę spróbować to połączenie!
OdpowiedzUsuńczereśni w słoikach mam jeszcze mnóstwo! :D
tylko tahini trzeba zakupić!
Uwielbiam czereśnie, już nie mogę się ich doczekać :3
OdpowiedzUsuńja też, codziennie doglądam owoce na drzewie z nadzieją, że to już ;p
Usuńteż lubię takie przedłużenie lata w słoiku ! to połączenie czereśni z tahini musiało być na pewno świetne (:
OdpowiedzUsuńCzereśnie właśnie mi mama wczoraj kupiła i zastanawiam się co mogę z nimi zrobić. Dzięki tobie już wiem, że mogę je połączyć z tahini! Nie wpadłabym na to :D
OdpowiedzUsuńjak bardzo ubolewam nad tym, że u siebie nigdzie sezamu znaleźć nie mogę, bo o tahini to już nic nie powiem ;p takie słoikowe czereśnie to bardzo dobry zamiennik tych z drzewa zwłaszcza zimą ;-)
OdpowiedzUsuńPrzesadziłas ! To jest i wyglada GENIALNIE <3 !
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie, chociaż ja za czereśniami nie przepadam. Ale może z truskawkami :D?
OdpowiedzUsuńo tak, z truskawkami! <3
Usuńszkoda, że ja takich zapasów nie mam ;/
OdpowiedzUsuńpodejrzewam, że smakowało wybornie ;)