Wczoraj podczas przeglądu zawartości zamrażalnika natknęłam się na...pudełeczko zamrożonej kutii. Nie mogłam się powstrzymać, od razu je wyciągnęłam i niecierpliwie czekałam, aż znów będę mogła poczuć ten smak. Cóż z tego, że marzec? :)
#owsiane gofry, podane z truskawkowym twarożkiem* i kutią#
*pół kostki twarogu zmieszałam z trzema łyżeczkami dżemu truskawkowego
Składniki
Pół szklanki mąki owsianej
1 jajko
1/3 szklanki mleka
1 łyżeczka cynamonu
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
łyżeczka oleju kokosowego
łyżka miodu
W miseczce łączymy ze sobą wszystkie składniki i smażymy w nagrzanej gofrownicy :)
Ścięgno Achillesa chyba naciągnęłam, a biegaczem nie jestem. O, ironio.
Muszę takich gofrów spróbować, koniecznie ; )
OdpowiedzUsuńdo świątecznych smaków zawsze dobrze jest wrócić, bo miło się kojarzą :)
OdpowiedzUsuńkutia to chyba moja ulubiona wigilijna potrawa.
OdpowiedzUsuńco do wczorajszego wypieku - byłam sceptycznie nastawiona do połaczenia jabłko-kakao, ale dzisiaj zjadłam na śniadanie i zostałam pozytywnie pozytywnie zaskoczona ;)
cieszę się w takim razie :)
Usuńale one cudnie wyglądają! :D
OdpowiedzUsuńHaha, nie uwierzysz, ale wczoraj cały dzień zmagałam się z ogromnym gastro na mak :) I proszę ! W połączeniu z goframi, juz lepiej byc nie może :)
OdpowiedzUsuńpowiedziałabym - lato z zimą się spotkało - truskawki i kutia :) pysznie, pysznie! nie ma to jak dobre chrupiące gofry :)
OdpowiedzUsuńmiłego dnia :)
Na kutię w takim wydaniu zawsze dobra. *.*
OdpowiedzUsuńTe gofry wyglądają idealnie!
Piękne zdjęcia. : )
a.. i współczuję tej kontuzji, peszek. :c
Widzę że oby dwie dziś gofrujemy :-)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę co tej kuti !
kutia? :o nigdy nie jadłam, aż mi wstyd :D
OdpowiedzUsuńMniam, dawno nie jadłam gofrów. Co się za nie biorę to przywierają mi do gofrownicy :<
OdpowiedzUsuńTwoje zainspirowały mnie, żeby spróbować kolejny raz. Szkoda tylko, że nie mam mąki owsianej.
kutię powinno się jeść zdecydowanie częściej! :D jestem na tak.
OdpowiedzUsuńTo widzę, ze dziś obie do grudniowych smaków w gofrach wrocilysmy
OdpowiedzUsuńWczoraj każdy witał wiosnę, a ty dzisiaj przypominasz o świętach :D
OdpowiedzUsuńAle zresztą potrawy wigilijne są takie dobre, że mogłyby być cały czas ! :3
Świetne! Takie świąteczne! :)
OdpowiedzUsuńkutii jeszcze nigdy nie jadłam!
OdpowiedzUsuńale z truskawkowym twarożkiem chętnie bym zjadłaa! :)
a na cóż menu do pory roku dostosowywać? ;) i choć zachwycać mi się ciężko, bo kutii nie lubię, to strasznie podoba mi się talerzyk, dobrze na ciemnym tle się prezentuje
OdpowiedzUsuńmnie Achillesy bolą już od jakiegoś czasu, a nie biegam od... no, roku już prawie
No nie, a mi chodziła wczoraj kutia po mózgu! I tak bardzo chciałem ją zrobić, ale przecież mamy marzec :)
OdpowiedzUsuńAle i tak ją zrobię niedługo ;p
Ja lubię powracać do świątecznych, zimowych smaków przez cały rok, więc takim śniadaniem to bym nie pogardziła, oj nie ;)
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać ale nigdy nie jadłam kutii :<
OdpowiedzUsuńZa kutią nie przepadam, ale owsiane gofry już z wielką chęcią bym zjadła! :)
OdpowiedzUsuńI mam nadzieję, że wkrótce przestanie boleć, że to nie będzie nic poważnego..
ja też :<
UsuńKutii nie próbowałam, ale w takim połączeniu na gofrach musiała być po prostu boska <3
OdpowiedzUsuńO jeju, zazdroszczę kutii :D Pysznie podane gofry :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kutie , a twoje pomysły są GENIALNE <3
OdpowiedzUsuń