Wariacji z wiśniami ciąg dalszy.
*fasolowe brownie z wiśniami, przełożone twarożkiem President*
Ostatni fasolowy wypiek stworzyłam w lutym, na swoje urodziny. Dzisiaj uświadomiłam sobie jak bardzo stęskniłam się za tym smakiem i rozpływającą się w ustach konsystencją.
Cudownie wygląda! Już je kocham !<3
OdpowiedzUsuńUwielbiam fasolowe brownie :) Będę musiała niebawem je zrobić, bo narobiłaś mi tym wpisem ochoty.
OdpowiedzUsuńdalsze wisienkowanie i to jakie pyszne, z ciachem ;)
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie ! :) A jestem fanką ciężkich i wilgotnych ciast :D
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńKocham te ciacho *____*
OdpowiedzUsuńfasolowe? Nie miałam jeszcze okazji, a wygląda super! :)
OdpowiedzUsuńO mamo, to jest niebo ...............
OdpowiedzUsuńa jakiś przepis?
OdpowiedzUsuń