07.03.2014 Nowe smaki, przepadłam... & Liebster Blog

Przeczytałam niezliczoną ilość przepisów, jak ją ugotować. Każda różniła się od siebie w jakimś stopniu. Więc kiedy stałam rano nad garnkiem, cierpliwie mieszając łyżką, zastanawiałam się, czy nie robię czegoś źle. Na szczęście się udało i mogłam delektować się gęstym i lepkim śniadaniem o poranku :)


#waniliowa* tapioka gotowana z jabłkiem, podana z ricottą, suszoną żurawiną, suszonymi daktylami, masłem orzechowym i resztą jabłka#

*gotowana z ekstraktem waniliowym. znów.



50g tapioki zalałam wodą i pozostawiłam na noc. Rano odlałam pozostałą wodę, wlałam szklankę mleka, łyżeczkę ekstraktu waniliowego i zagotowałam. Dodałam pokrojone w kostkę jabłko, ok 50ml wody i gotowałam wszystko aż kuleczki zrobiły się przezroczyste. 



Zostałam nominowana do Liebster Blog przez Wiktorię, dziękuję :)

Jesteś śpiochem czy rannym ptaszkiem?
Ptaszkiem :)
Książka czy film?
Książka. zdecydowanie.
Gdzie kupujesz produkty typu masło orzechowe, tahini, nietypowe mąki, kasze itp?
Nie przywiązuję większej uwagi gdzie, szukam aż znajdę :) Czasem w akcie desperacji zamawiam przez internet.
Wolisz potrawy na zimno czy ciepło?
Na ciepło.
Jak odnalazłabyś się na wojnie?
Myślę, że starałabym się w jakiś sposób walczyć. 
Wymarzony prezent od ukochanego?
"Basia, pakuj się wyjeżdżamy do ... (tu jeden z krajów które pragnę odwiedzić)" 
Pamiętasz, za co pierwszy raz stałaś w kącie?
Nie wiem, czy to był pierwszy raz, ale w przedszkolu do kąta trafiałam często dlatego, że kogoś uderzyłam (brat mnie twardo wychował :D )
Blogujesz z przyjemności czy poczucia obowiązku?
Z przyjemności.
Jesteś zorganizowana czy spontaniczna?
Zorganizowana.
Co jest twoją największą wadą?
Chyba właśnie ta organizacja i wysokie wymagania.
Z jaką potrawą kojarzy ci się mój blog? :)    
Z serniczkami! :) 


26 komentarzy:

  1. Dziękuję za odpowiedzi! :)
    Bardzo chcę spróbować tapioki, kusicie nią :)

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja cały czas tak obojętnie obok niej przechodzę... już kilka razy miała wylądować w koszyku, ale w ostatniej chwili rezygnowałam. :c

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy tapioka ma jakiś konkretny smak? Bo rzuciła mi się w oczy jeszcze wersja w kolorze zielonym ... Widziałaś taką?
    I gdzieżeś tę kupiła? Tyle pytań naraz :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właściwie to jest bez smaku, cały jej urok tkwi w tym, że "chłonie" smak z tego, co akurat do niej dodasz :) nie mam pojęcia o innych wersjach, ta jest moją pierwszą (tzn wiem tylko, że są duże i małe kuleczki) :D
      a kupiłam ją u siebie, w sklepie ze zdrową żywnością - chociaż trochę się za nią nachodziłam :)

      Usuń
  4. Ale ja Ci jej zazdroszczę! Bardzo mi się marzy tapioka :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie jadłam jeszcze tapioki. Szczerze mówiąc to nawet nie widziałam jej w sklepach.

    OdpowiedzUsuń
  6. a moja tapioka nie chce sie gotować na takie perełki tylko jeden glut się z niej robi..;/
    Taka klasyczna z wanilią jest najlepsza - lepsza od kokosowej wersji!

    OdpowiedzUsuń
  7. Tapioka....ile ja bym dała , żeby zjeść takie śniadanko! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tapioka wygląda obłednie i bardzo delikatnie <3 U strach się ciebie bać Basia postrach <3 Dobrze przynajmniej sobie poradzisz w zyciu gdy ktos ci zajdzie za skore :D

    OdpowiedzUsuń
  9. jeszcze nie jadłam tapioki.! :<
    muszę to koniecznie nadrobić, bo wygląda bardzoo smacznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja właśnie tapioki jeszcze nigdy nie próbowałam, a szkoda, bo jestem ciekawa jej smaki -tym bardziej w takiej mlecznej, waniliowej wersji - jeszcze kiedy tak apetycznie wygląda w twojej miseczce :)
    nic nie przebije książek, żaden film :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale kusicie tą tapioką. Nigdy jej nie jadłam, ale po zdjęciach wnioskuję, że była przepyszna :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tapioka jest cudowna! Gdy ją pierwszy raz gotowałam, też się bardzo bałam, że nie wyjdzie. Ale po jakimś czasie kuleczki się ładnie zeszkliły, zmiękły i już wiedziałam, że pokocham ten smak! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajnie że akurat dziś chciałam zrobić tapiokę bo tak jakby zjadłyśmy wspólne śniadanko bez jakiej kolwiek świadomości : D
    Twoja wersja jest równie pyszna *.*

    OdpowiedzUsuń
  14. Chyba muszę w końcu wybrać się do sklepu ze zdrową żywnością na większe zakupy. Już tyle rzeczy mam na liście 'do kupienia' a wśród nich właśnie tapioka ;)
    Ale rozumiem, że biłaś w przedszkolu w akcie samoobrony czy taka agresywna byłaś? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oczywiście, że w akcie samoobrony i tylko płeć męską (no bo jak tak można za włosy ciągać i być nie miłym dla mnie albo koleżanek?) :D

      Usuń
  15. Nie jadłam jeszcze tapioki... Tylu rzeczy muszę jeszcze spróbować :D Wygląda pysznie i wizualnie trochę przypomina mi budyń :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Szkoła brata zostaje na całe życie :D
    Tapioka ? Hmm, nie jadłam. Chyba ma czego żałować , po tym Twoim zdjęciu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. o, tapioki nawet w sklepach nigdzie nie widziałam, toteż kupić okazji nie miałam. trochę szkoda, choć dobrze mi się z owsem i kaszami żyje ;)
    bracia dają szkołę życia! :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Przypomniałaś mi o niej! Muszę ją znaleźć :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Chyba wygrzebię moją tapiokę z szafki, bo wygląda na fajną konsystencję ;>

    OdpowiedzUsuń
  20. tapioki jeszcze nie jadłam! ale ładnie to podałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  21. nigdy nie słyszałam o tapioki, chyba jestem nieco do tyłu z wszelkimi nowinkami, żywieniowymi także. ; D

    OdpowiedzUsuń
  22. wygląda niczym jakaś pianka :) tak lekko, puszyście... muszę kupić i spróbować!

    OdpowiedzUsuń
  23. prezent od chłopaka najlepszy! <3
    i tapiokę pięknie przyrządziłaś, takie lepkie śniadania uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń