Miał być wczoraj wieczorem, jednak dzień uciekł mi tak szybko, że nawet nie zauważyłam.Tak więc dzisiaj, prosto z Wrocławia, zajadając owsiankę przepełnioną daktylami i migdałami zamieszczam Wam przepis na granolę, która w wyniku mojego roztrzepania czeka na mnie w domu w kuchennej szafce.
*ZIMOWA GRANOLA*
Składniki:
200g płatków owsianych
100g płatków sojowych
50g otrębów (u mnie owsiane)
garść orzechów włoskich
garść orzechów laskowych
garść żurawiny
garść suszonych śliwek
3 łyżki miodu
100ml soku pomarańczowego
cynamon
Żurawinę, śliwki i orzechy posiekać nożem na mniejsze kawałki. W misce wymieszać wszystkie suche składniki.
Miód z sokiem podgrzać w garnuszku (tylko do uzyskania zwartej, płynnej konsystencji), wlać do miski i dokładnie wszystko wymieszać.
Przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i piec ok 30 minut w temperaturze 170*C mieszając średnio co 10 minut, aby nie przypalić granoli.
Ostudzić i przełożyć do szczelnego pojemnika.
Smacznego!
właśnie dziś myślałam o tym by zrobić taką zimowo-świąteczną granolę :)
OdpowiedzUsuńNowy przepis na granole swiateczna zapisany:-)
OdpowiedzUsuńTa granola musi byc pyszna
ta granola wygląda bosko i na pewno jest o wiele lepsza niż kupna!
OdpowiedzUsuńMuszę ją zrobić ! Jest taka kusząca ;)
OdpowiedzUsuńAż czuję jej zapach! Uwielbiam zimowe smaki, a zwłaszcza, że królują w nich bakalie.
OdpowiedzUsuńTaka granola zdecydowanie wygrywa u mnie z kupnymi :)
ah! jak dawno nie robiłam granoli a ostatnia już mi się skończyła :( może czas właśnie na Twój przepis :)
OdpowiedzUsuńdomowa granola jest pyszna.. :)
OdpowiedzUsuńJeszcze z takimi dodatkami.. Ahh.. :) Idealna!