82. Crêpes.


Puszyte i rozpływające się w ustach...Z nutą cynamonu, przełamane twarogiem i kwaśną konfiturą z czarnej porzeczki. I'm in heaven.

#pełnoziarniste cynamonowe naleśniki z twarogiem i konfiturą z czarnej porzeczki#
#whole wheat pancakes with curd and blackcurrant jam# 


Niecierpliwie odliczam dni do świąt, podjadania masy makowej, pakowania prezentów i zapachu świeżej choinki, która zawsze brutalnie kłuje moje dłonie podczas strojenia. W głośnikach coraz częściej słychać świąteczne melodie a ja nucąc pod nosem wieszam dekoracje w moim oknie. Nawet Garfield chcąc nie chąc został wplątany w świąteczny nastrój.



Swoją drogą, uwielbienie kotów do kartonowych pudełek nie przestanie mnie zastanawiać...



9 komentarzy:

  1. o matulu.. naleśniki! Puszyste, z nutą cynamonu? Jestem w 7 niebie..
    Moja konfitura z porzeczek nie jest zbyt kwaśna, ani słodka.. Hmmm.. A trochę żałuję, bo taka kwaskowatość czasem nieziemsko zmienia oblicze dania :)

    O ja.. Mówisz świątecznie? A ja jakoś nie czuję tych świąt, no nieee :( Trochę ubolewam, ale co zrobić?
    Masę makową jem cały rok, zbyt ją uwielbiam by dawać sobie z nią spokój na 12 miesięcy ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój kot tak samo włazi do KAŻDEGO kartonowego pudełka (i nie tylko , heh) . Też mnie to barzdo zastanawia . Kiciuś przesłodki !
    Jak Ty smażysz takie cienkie naleśniki ?! Naucz mnie :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale ładne naleśniczki! Narobiłaś mi ochoty na nie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zupełnie zapomniałam o konfiturze porzeczkowej! A przecież bunkrowałam przed łasuchami ostatnie słoiczki w najdalszym kącie piwnicznej szafki. Żeby coś zostało na zimę ;) Dziękuję za przypomnienie :)
    Koty i pudełka... Znam to! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Co za słodziak :D Podziel się koteczkiem :) hehe śniadanie zjem przy okazji jak będę go odbierała :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Te naleśniki mnie oczarowały, ale nie aż tak bardzo jak ten kociak! :D
    O tak, święta słychać, widać i czuć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wehe, to te naleśniki, prezencje swą, mają boską, wyobrażam sobie ich nieziemski smak!

    OdpowiedzUsuń
  8. ojej, jaki kochany *-* już ułożył się w świątecznym pudełku, chyba chcę iść pod choinkę jako prezent :D
    masę makową sama muszę zakupić, choć wiem, że na święta sporo się jej najem, chętnie nastawię się już na ten świąteczny nastrój :)
    naleśniki genialne! najlepsze z twarożkiem <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Musiały być pyszne i takie... zimowe ;)

    OdpowiedzUsuń