Tak nieskromnie przyznam, że te placuszki biją na głowę wszystkie, które dotychczas jadłam. Delikatne, mięciutkie i słodko-kwaśne z waniliowym aromatem. Ze względu na ilość owoców w środku zastanawiam się, czy wciąż mogę nazwać je plackami a nie po prostu owocami w cieście ;) A o tym, że idealnie zgrały się z dodatkiem tahini chyba nie muszę Was zapewniać.
#waniliowe pancakes na kefirze z jabłkiem, czerwoną porzeczką i tahini#
50g mąki pełnoziarnistej
1 łyżeczka budyniu śmietankowego
1 łyżeczka cynamonu
po 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia i sody oczyszczonej
1 małe jajko
ok 110ml kefiru
1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego (można dodać aromat, lub ziarenka wanilii)
ew. coś do posłodzenia
1 średnie jabłko
garść czerwonych porzeczek
Mąkę, proszek, sodę, budyń i cynamon mieszamy, dodajemy jajko, kefir i ekstrakt waniliowy. Wszystko mieszamy za pomocą rózgi, odstawiamy na chwilę. W tym czasie myjemy porzeczki i jabłko, które później kroimy w kosteczkę. Za pomocą łyżki łączymy owoce z ciastem. Smażymy na rozgrzanej patelni, przewracamy na drugą stronę, kiedy wierzch placuszków delikatnie się zetnie i pojawią się bąbelki.
Zapraszam do polubienia strony na Facebooku! :)
Prezentują się zjawiskowo :)
OdpowiedzUsuńNapakowane owocami zdecydowanie musiały być mocno aromatyczne :)
OdpowiedzUsuńWyglądają na na prawdę pyszne. Wiem co znaczą porzeczki w cieście, coś niesamowicie pysznego znaczą! ;3
OdpowiedzUsuńjak zwał tak zwał- wiem jedno: owoce w cieście uwielbiam, a za porzeczkami tęsknie nieopisanie!
OdpowiedzUsuńSzkoda zjadać te placki :D Tak cudownie wyglądają :D Widzę, że przepis zamieszczony to z chęcią z niego skorzystam :D
OdpowiedzUsuńWierzę, że są idealne, bo też tak wyglądają :)
OdpowiedzUsuńTak zdecydowanie bija na głowę wyglądem i zapewne smakiem :) !
OdpowiedzUsuńJeżeli smakują tak, jak wyglądają to musiały być obłędne!
OdpowiedzUsuńPołączenie porzeczki i tahini intrygujące - na pewno spróbuję. :)
nie wątpię, że plasują się na podium! już wieki nie jadłam porzeczki! podzielisz się? :)
OdpowiedzUsuńEj ej ej, następnym razem wpraszam się na takie!
OdpowiedzUsuńI nie wiem, co bardziej zachwyca - ilość owoców w tych plackach czy ich grubość :D
One samym wyglądem krzyczą, ze są idealne :D
OdpowiedzUsuńTęsknię za porzeczkami <3
Placuszki wyglądają świetnie, ale według mnie największego uroku dzisiaj dodają te porzeczki! :D
OdpowiedzUsuńNie wątpię, że pyszne! Na sam widok ślinka cieknie ;)
OdpowiedzUsuńTakie napakowane owocami są the best ! Smakuja mi nawet takie, które wilgotnieją pod wpływem nadmiaru nadzienia :D
OdpowiedzUsuńrzeczywiście wyglądjaą obłędnie!
OdpowiedzUsuńi tak pięknie podane! :)
a coś mi podpowiadało, że będą z truskawkami, a tu proszę porzeczkowe zaskoczenie ;p
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie! Chyba wybiorę się do ogródka zerwać trochę porzeczek :)
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie! Chyba wybiorę się do ogródka zerwać trochę porzeczek :)
OdpowiedzUsuńTahini i porzeczki ? Szalejesz ale ja tam lubię takie ekstrawaganckie połączenia więc na pewno się na nie skuszę ! <3
OdpowiedzUsuńPorzeczki! Widzę, że i Ty doceniłaś ten... niedoceniony owoc. :)
OdpowiedzUsuńja je doceniam co roku, bardzo mocno :D
Usuńfajna tapeta na laptopie, masz linka do obrazka?
OdpowiedzUsuńtapeta jest z gry Child Of Light :)
UsuńUwielbiam Cię za tę tapetę! :D A i placuszki wyglądają przepysznie!
OdpowiedzUsuń